Anderson, Dorothy Dorothy Anderson (Dorothy/Dott), 90 lat, z Huber Heights, odeszła spokojnie 11 września 2020 roku. Córka Elizabeth (Weaver) i córka siostry Jeana, Jacka Dunwoody'ego. Urodziła się w Kansas City w stanie Missouri, a jej rodzina osiedliła się w rejonie Dayton. Uczęszczała do szkoły Bath (Fairborn) ('48). Dottie poznała Eugene'a (Jeana) Andersona (Fairborn '44) po drugiej wojnie światowej. Ożenił się w grudniu 1950 roku i ma dwóch synów, Matta i Billa. Dot wspiera gospodynie domowe, matki i rodziny, pomaga Gene’owi w prowadzeniu rodzinnego biznesu. Kupili dom w Wayne Twp w 1959 roku i razem z chłopcami rozpoczęli trwającą od kilkudziesięciu lat rekonstrukcję i budowę: wyburzanie pomieszczeń, dobudowywanie budynków i wylewanie wielu metrów betonu. Dot to nie tylko projektantka i organizatorka, ale także robotnica, cieśla, żwirownica, konstruktor szalunków betonowych i mama. W 1972 roku Dot i Gene stanęli przed wyborem: opuścić swój wymarzony dom, podążać za twórczością Gene'a do innego stanu lub opuścić świat korporacji. Wybrali tę drugą opcję, wznowili działalność związaną z naprawą sprzętu gospodarstwa domowego, a w 1977 roku zmienili ją na sklep z częściami do urządzeń Fairborn. Jako prawdziwy partner w tych biznesach, Dot ponosi tyle samo obowiązków co Gene. Dot i Gene, którzy byli bardzo aktywni, tak naprawdę nie przeszli na emeryturę, kiedy sprzedali sklep. Zamiast tego zajęli się większą liczbą projektów rekonstrukcji i napraw domów typu „zrób to sam”, które kontynuowała nawet po jego śmierci w 2016 roku. Kiedy Dotty była młoda, była członkinią Pierwszego Kościoła Prezbiteriańskiego w Fairborn. Ona i Gene pobrali się tam, a później zostali aktywnymi członkami pobliskiego Zjednoczonego Kościoła Metodystycznego Brimstone Grove, a później wrócili do Pierwszego Kościoła Prezbiteriańskiego. Służyła do końca jej życia. Ta migawka z życia jej matki jest krótka, ale przypomina raczej renesansowy generator. Jako genialna muzykka, której organy szczególnie poruszyły, pod koniec lat 40. świetnie radziła sobie na lekcjach gry na organach, mimo że nie mogła ćwiczyć między zajęciami! Kupiła dla naszej rodziny duże organy i fortepian, a na kilka lat przed śmiercią pracowała jako organistka w wielu kościołach. Ale ona jest czymś więcej. Moja mama jest artystką. Maluje, rzeźbi i odkrywa piękno w przedmiotach zaniedbanych i porzuconych przez innych, takich jak skały, muszle, pióra, drewno wyrzucone na brzeg. Starannie naprawiała i odnawiała zabytkowe meble i szafy, zdrapywała warstwy farby i brudu, wykonywała nowe wyroby z drewna, odnawiała oraz biczowała i tapicerowała siedzenia. Wszystkie piękne drewniane dekoracje w naszym domu wykończyła ręcznie. Mama jest doskonałą krawcową. Szybko i łatwo wykonała wiele niesamowitych prac dla siebie i naszej rodziny. Jako wybitna fotografka od 70 lat posiada sprzęt do ciemni, a później zgłębia dziedzinę obrazowania cyfrowego. Moja mama jest informatykiem i kupując nowy sprzęt, będzie szukać informacji w Internecie. Jest chciwą czytelniczką i wdrażaczką nowych rzeczy: nauczyła się garbować skóry jelenia i kowala i ma narzędzia potrzebne do obu. Mama jest znakomitą kucharką, potrafiącą z niektórych składników zrobić przeróżne dania i desery. Przez całe życie kochała przyrodę i zwierzęta, a zwłaszcza porzucone przez innych psy. Moja mama była bardzo niezależna i nawet w podeszłym wieku rąbała drewno na opał, a na kilka tygodni przed śmiercią jeździła swoim ukochanym pojazdem do towarzystwa o zmiennej prędkości. Matka jest bardzo utalentowana w mechanice i narzędzia są zawsze przy niej; już w wieku 88 lat wymieniła rozrusznik w ciągniku i ostrzyła noże za pomocą podnośników hydraulicznych, kluczy pneumatycznych i szlifierek. Jest stolarzem DIY, elektrykiem i hydraulikiem! Zawsze będzie mamą, oddaną siebie, zawsze szczęśliwą na spotkanie z nami i wdzięczną za życie. Mama poprzedza Gene’a, jej rodziców, siostrę i szwagra Jeana i Douga Hannemanów. Jej synowie Matt (Joe) i Bill (Peggy) oraz wnukowie Leah, Judy i Kevin przeżyli. Ocaleni to dzieci Jeana i Douga oraz wielu przyjaciół, zwłaszcza siostrzenica Sharon, Charlene „Ten Gun Tex” LaCroix (film mamy „Water Pistol Willy”), wielu członków rodziny Burrowes i jej pierwszej starszej rodziny Club. Aranżację zapewnia dom pogrzebowy Marker and Heller Funeral Home z Huber Heights, świadczący usługi prywatne. Nasza rodzina zdecydowała się odłożyć to ogłoszenie na czas rozpatrywania jej spraw i podziękowała nam za zapewnioną prywatność. Mama poprosiła o pomnik w imieniu Pierwszego Kościoła Prezbiteriańskiego w Fairborn i Towarzystwa Humanitarnego Greater Dayton.
Czas publikacji: 15 września 2021 r