Prefektura Yamanashi znajduje się w południowo-zachodnim Tokio i ma setki firm związanych z biżuterią. Jej sekret? Lokalny kryształ.
Odwiedzający Muzeum Biżuterii Yamanashi w Kofu w Japonii, 4 sierpnia. Źródło zdjęcia: Shiho Fukada dla The New York Times
Kofu, Japonia - Dla większości Japończyków prefektura Yamanashi w południowo-zachodnim Tokio słynie z winnic, gorących źródeł i owoców oraz rodzinnego miasta góry Fuji. Ale co z jej przemysłem jubilerskim?
Kazuo Matsumoto, prezes Yamanashi Jewelry Association, powiedział: „Turyści przyjeżdżają po wino, ale nie po biżuterię”. Jednak Kofu, stolica prefektury Yamanashi, licząca 189 000 mieszkańców, ma około 1000 firm zajmujących się biżuterią, co czyni ją najważniejszym producentem biżuterii w Japonii. Jego sekret? W jego północnych górach znajdują się kryształy (turmalin, turkus i kryształy dymne, żeby wymienić tylko trzy) stanowiące część ogólnie bogatej geologii. Jest to część tradycji trwającej od dwóch stuleci.
Z Tokio dojedziesz tam pociągiem ekspresowym w zaledwie półtorej godziny. Kofu jest otoczone górami, w tym Alpami i Górami Misaka w południowej Japonii, a także wspaniałym widokiem na górę Fuji (kiedy nie jest ukryta za chmurami). Kilka minut spacerem od stacji kolejowej Kofu do parku zamkowego Maizuru. Wieży zamkowej już nie ma, ale oryginalny kamienny mur nadal tam jest.
Według pana Matsumoto, Yamanashi Jewelry Museum, otwarte w 2013 r., jest najlepszym miejscem, aby dowiedzieć się więcej o przemyśle jubilerskim w powiecie, szczególnie o projektowaniu i polerowaniu rzemiosła. W tym małym i wykwintnym muzeum odwiedzający mogą spróbować polerowania kamieni szlachetnych lub obróbki srebra w różnych warsztatach. Latem dzieci mogą nakładać szkliwo witrażowe na wisior z czterolistną koniczyną w ramach wystawy o tematyce emalii cloisonne. (6 sierpnia muzeum ogłosiło, że zostanie tymczasowo zamknięte, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się infekcji Covid-19; 19 sierpnia muzeum ogłosiło, że będzie zamknięte do 12 września.)
Chociaż Kofu ma restauracje i sklepy sieciowe podobne do większości średniej wielkości miast w Japonii, panuje tam swobodna atmosfera i przyjemna atmosfera małego miasteczka. W wywiadzie z początku tego miesiąca wszyscy wydawali się znać siebie nawzajem. Kiedy spacerowaliśmy po mieście, pana Matsumoto przywitało kilku przechodniów.
„To jak rodzinna społeczność” – powiedział Youichi Fukasawa, rzemieślnik urodzony w prefekturze Yamanashi, który pokazał swoje umiejętności zwiedzającym w swoim studiu w muzeum. Specjalizuje się w kultowej dla prefektury koshu kiseki kiriko, technice szlifowania kamieni szlachetnych. (Koshu to stara nazwa Yamanashi, kiseki oznacza kamień szlachetny, a kiriko to metoda cięcia). Tradycyjne techniki szlifowania są stosowane w celu nadania kamieniom szlachetnym wielopłaszczyznowej powierzchni, podczas gdy proces cięcia wykonywany ręcznie za pomocą obracającego się ostrza nadaje im wysoce odblaskowe wzory.
Większość tych wzorów jest tradycyjnie inkrustowana, specjalnie grawerowana z tyłu kamienia szlachetnego i widoczna z drugiej strony. Tworzy to wszelkiego rodzaju iluzje optyczne. „Przez ten wymiar można zobaczyć sztukę Kiriko, z góry i z boku można zobaczyć odbicie Kiriko” — wyjaśnił pan Fukasawa. „Każdy kąt ma inne odbicie”. Pokazał, jak uzyskać różne wzory cięcia, używając różnych rodzajów ostrzy i dostosowując wielkość cząstek powierzchni ściernej używanej w procesie cięcia.
Umiejętności te pochodzą z prefektury Yamanashi i są przekazywane z pokolenia na pokolenie. „Odziedziczyłem technologię po moim ojcu, który również jest rzemieślnikiem” — powiedział pan Fukasawa. „Te techniki są zasadniczo takie same jak starożytne techniki, ale każdy rzemieślnik ma swoją własną interpretację, swoją własną istotę”.
Branża jubilerska Yamanashi wywodzi się z dwóch różnych dziedzin: rzemiosła kryształowego i dekoracyjnych wyrobów metalowych. Kurator muzeum Wakazuki Chika wyjaśnił, że w połowie okresu Meiji (koniec XIX wieku) łączono je, aby wytwarzać osobiste akcesoria, takie jak kimona i ozdoby do włosów. Zaczęły pojawiać się firmy wyposażone w maszyny do masowej produkcji.
Jednak II wojna światowa zadała przemysłowi ciężki cios. W 1945 r., według muzeum, większość Kofu City została zniszczona w nalocie, a to właśnie upadek tradycyjnego przemysłu jubilerskiego był powodem dumy miasta.
„Po wojnie, ze względu na duże zapotrzebowanie na biżuterię kryształową i pamiątki o japońskiej tematyce ze strony sił okupacyjnych, przemysł zaczął się odradzać” — powiedziała pani Wakazuki, która pokazała małe ozdoby z wygrawerowaną górą Fuji i pięciopiętrową pagodą. Jeśli obraz jest zamrożony w krysztale. W okresie szybkiego wzrostu gospodarczego w Japonii po wojnie, gdy gusta ludzi stały się bardziej krytyczne, przemysły prefektury Yamanashi zaczęły używać diamentów lub kolorowych kamieni szlachetnych osadzonych w złocie lub platynie do produkcji bardziej zaawansowanej biżuterii.
„Ale ponieważ ludzie wydobywają kryształy według własnej woli, powoduje to wypadki i problemy, a także powoduje wysychanie dostaw” — powiedziała pani Ruoyue. „Więc wydobycie ustało około 50 lat temu”. Zamiast tego rozpoczęto import dużych ilości z Brazylii, kontynuowano masową produkcję produktów kryształowych Yamanashi i biżuterii, a rynki w Japonii i za granicą się rozwijały.
Yamanashi Prefectural Jewelry Art Academy to jedyna nieprywatna akademia jubilerska w Japonii. Została otwarta w 1981 roku. Ta trzyletnia uczelnia mieści się na dwóch piętrach budynku komercyjnego naprzeciwko muzeum, mając nadzieję na uzyskanie tytułu mistrza jubilerstwa. Szkoła może pomieścić 35 studentów rocznie, utrzymując łączną liczbę na poziomie około 100. Od początku epidemii studenci spędzają połowę swojego czasu w szkole na zajęciach praktycznych; inne zajęcia odbywają się zdalnie. Jest tam miejsce do obróbki kamieni szlachetnych i metali szlachetnych; kolejne poświęcone technologii wosku; oraz laboratorium komputerowe wyposażone w dwie drukarki 3D.
Podczas ostatniej wizyty w klasie pierwszej 19-letnia Nodoka Yamawaki ćwiczyła rzeźbienie miedzianych płyt ostrymi narzędziami, gdzie uczniowie uczyli się podstaw rzemiosła. Wybrała wyrzeźbienie kota w stylu egipskim otoczonego hieroglifami. „Zajęło mi więcej czasu zaprojektowanie tego wzoru niż jego faktyczne wyrzeźbienie” – powiedziała.
Na niższym poziomie, w klasie przypominającej studio, niewielka grupa uczniów trzeciej klasy siedzi na oddzielnych drewnianych stołach, pokrytych czarną żywicą melaminową, aby włożyć ostatnie klejnoty lub wypolerować swoje projekty ze szkoły średniej na dzień przed terminem oddania prac. (Japoński rok szkolny zaczyna się w kwietniu). Każdy z nich wymyślił własny projekt pierścionka, wisiorka lub broszki.
21-letni Keito Morino wykańcza broszkę, która jest jego srebrną konstrukcją wyłożoną granatem i różowym turmalinem. „Moja inspiracja przyszła z JAR” — powiedział, odnosząc się do firmy założonej przez współczesnego projektanta biżuterii Joela Arthura Rosenthala, kiedy pokazał wydruk broszki motyla artysty. Jeśli chodzi o plany po ukończeniu studiów w marcu 2022 r., pan Morino powiedział, że jeszcze nie zdecydował. „Chcę być zaangażowany w stronę kreatywną” — powiedział. „Chcę pracować w firmie przez kilka lat, aby zdobyć doświadczenie, a następnie otworzyć własne studio”.
Po pęknięciu bańki spekulacyjnej w Japonii na początku lat 90. rynek jubilerski skurczył się i uległ stagnacji, a także zmagał się z problemami, takimi jak importowanie zagranicznych marek. Jednak szkoła stwierdziła, że wskaźnik zatrudnienia absolwentów jest bardzo wysoki i w latach 2017–2019 wynosił ponad 96%. Ogłoszenie o pracę w Yamanashi Jewelry Company zajmuje długą ścianę audytorium szkoły.
Obecnie biżuteria produkowana w Yamanashi jest eksportowana głównie do popularnych japońskich marek, takich jak Star Jewelry i 4°C, ale prefektura ciężko pracuje, aby ustanowić markę biżuterii Yamanashi Koo-Fu (dramat Kofu) i na rynku międzynarodowym. Marka jest wytwarzana przez lokalnych rzemieślników przy użyciu tradycyjnych technik i oferuje niedrogie serie modowe i ślubne.
Ale pan Shenze, który ukończył tę szkołę 30 lat temu, powiedział, że liczba lokalnych rzemieślników spada (teraz uczy tam na pół etatu). Uważa, że technologia może odegrać ważną rolę w zwiększeniu popularności jubilerstwa wśród młodych ludzi. Ma wielu obserwujących na Instagramie.
„Rzemieślnicy w prefekturze Yamanashi skupiają się na produkcji i tworzeniu, a nie na sprzedaży” – powiedział. „Jesteśmy przeciwieństwem strony biznesowej, ponieważ tradycyjnie pozostajemy w tle. Ale teraz dzięki mediom społecznościowym możemy wyrażać siebie online”.
Czas publikacji: 30-08-2021